ESSENCE PLANET by Perfecta: owocowe nowości z Lidla

 Witajcie! 

 Całkiem niespodziewanie, korzystając z okazji robienia drobnych zakupów spożywczych udałam się do Lidla, który ostatnimi czasy zaskakuje coraz to lepszymi markami. Coraz częściej pojawia się w nim dość dobra gatunkowo odzież sportowa, czy obuwie. Tym razem padło na pielęgnację. Przypadkiem natknęłam się na kolorową półkę wypełnioną owocowymi cudami, które od razu zaintrygowały mnie opakowaniami. Moim oczom ukazał się ujędrniający peeling myjący do ciała o obłędnym zapachu liczi. Do wyboru była również dwie inne wersje zapachowe, których niestety nie pamiętam. Dostępne były również peelingi cukrowe: o zapachu jabłka różanego (po które muszę koniecznie wrócić!), brzoskiwini oraz kiwi. 

Moje pierwsze wrażenie o tym produkcie jest jak najbardziej pozytywne - pięknie pachnie, a co najważniejsze zapach bardzo długo utrzymuje się na skórze. Myślę, że z powodzeniem wpisałby się w gusta wielu z Nas, w formie mgiełki do ciała. Peeling ten przyjemnie wygładza skórę.

 Nie zawiera parabenów, jednak w składzie ma SLS - mimo tego, produkt dobrze spełnia swoją rolę

  i myślę, że sięgnęłabym po niego ponownie. Zakupiłam go za jedyne 7,99 zł.

Kolejnym dobrodziejstwem, jakie udało mi się dorwać jest lekkie Serum do twarzy Fresh fruit booster z sokiem z cytrusów i witaminami. Według zapewnień producenta, produkt ten nadaje się do każdego rodzaju cery, W składzie brak parabenów, silikonów i parafiny. Zawiera sok z cytrusów i witaminę C, które działają odmładzająco oraz olejki: marula i arganowy. Oprócz tego kwas hialuronowy i witaminy. 

Po pierwszym użyciu śmiało mogę stwierdzić, że jest to jak najbardziej pozytywny produkt. Faktycznie jest lekki i skóra jest po nim mila w dotyku. Dodatkowym atutem jest fakt, że nie podrażnia mojej problematycznej cery oraz nie powoduje efektu filmu na mojej twarzy. Pachnie cudownymi owocami - osoby lubiące produkty Garniera na pewno polubiłyby to serum, gdyż zapach jest bardzo do nich podobny. Jedna saszetka wystarcza na 3-4 aplikacje.

Kosztował jedynie 1,69 zł. Z pewnością nie jest to kosmetyk-cud, ale za niecałe 2 złote warto się pokusić - to doskonały poprawiacz humoru ;-)